Do szalika i torebki, które ostatnio pokazałam dorobiłam jeszcze rękawki, czy też rękawiczki bez palców. Cekiny się nieco zbiesiły i chyba podoszywam, żeby wyrównać
Koleżanka przefarbowała się na pomarańczowo i stwierdziła, że chce fioletowy szal i żeby były też kwiaty i wstawki z cekinów i koronki i jedwabie.
A na koniec lekka inspiracja na jesień, aby dla dalszej wiecznej sławy, coś mojego znów poszło w świat :)
Zawsze podobało mi się to zdjęcie- dla mnie taka alegoria odchodzącego lata.
Dlatego postanowiłam zrobić rękawiczki, mitenki dla chętnych, którzy zamieszczą informację o tym podarunku u siebie na blogu, napiszą kilka słów w komentarzu o tym, co pięknego jest w jesieni i poczekają na wytypowanie zwycięzcy do 23 października. Takie małe candy :) A oto świeczka do tej gry :)
Mięciutka wełna z rainbow od Crafttrioszek(niestety nie widzę już tej kolorystyki w sprzedaży), tęczowe nici nylonu i jedwabiu, loki i kuleczki wełniane oraz jedwabne śmieci :) Rękawiczki prawie do łokcia. Zapraszam!
ít's a pity i can't read propperly what you mean, but i love the thing you make!
OdpowiedzUsuńi'm afelter myself and i love to make scarves, much simpeler than yours. love, riet
The violet-blue cuffs fit very well to the scarf and are very beautiful coloured, co-ordinated and harmonically. I like on the autumnally green cuffs the colour tone phases. Very well done hand-craft. Best regards Senna
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Zachwyciły mnie zwłaszcza rękawki z chabrami. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńniesamowite!!! jestem pod wielkim wrazeniem!! Cudne!
OdpowiedzUsuńSą naprawdę cudne. I pewnie ciepłe :)
OdpowiedzUsuńCo do serwetek, to bardzo chętnie się wymienię. Serwetki mam napisz na e-mail: dysiak.b@gmail.com ile chcesz z każdego rodzaju.
ojj, ale by mi się przydały takie mitenki!
OdpowiedzUsuńa co pięknego jest w jesieni? w tej złotej polskiej oczywiście spacery po parku wśród opadających liści. a w tej wietrznej, szarej i deszczowej kubek z gorącą herbatą cynamonową, dobra książka i ciepły kocyk (albo mitenki^^). i ten czas, który wreszcie można poświęcić sobie po słonecznym i aktywnym lecie.
Piękności! I takie przecudne miksy kolorystyczne!
OdpowiedzUsuńI like them :) bardzo.
OdpowiedzUsuńTo ja się ustawiam w kolejce do tych pięknych mitenek.
OdpowiedzUsuńCo pięknego jest w jesieni? A czy w ogóle warto zadawać takie pytanie? Białe pasma mgły snujące się nad ranem w dolinkach między pagórkami, rosnący w tle las, który Jesień pomalowała na czerwono, żółto, pomarańczowo i brązowo, krople rosy na pajęczynie między krzakami jeżyn, cudowne wschody słońca nad ranem, gdy horyzont jest jeszcze przesłonięty mgiełką... Długo by można wymieniać!
Piękności - jak zawsze!!!
OdpowiedzUsuńA mój szyjogrzej robi furorę o czym donoszę z wielką radością :)
pozdrawiam serdecznie i przy okazji zapraszam na candy.
Bajeczne rękawice! Ja lubię jesień za zapach grzybów w domu, za spacery w kaloszach, za puchatą sierść mich rudych koni i za to że wieczorem można wypić herbatę z samowara!
OdpowiedzUsuńPodarunkowe mitenki idealnie w moich kolorach, więc zgłaszam się do zabawy :-) Jesień lubię, za jej inspirujące kolory i dary w postaci pachnących owoców i warzyw, i za to, że jeszcze to nie zima :-)
OdpowiedzUsuńNo ładnie - tak w locie oglądałam, że nie zauważyłam, ze to konkurs z nagrodami jest :D - dzięki za przywołanie do porządku:D
OdpowiedzUsuńA jesień za co lubię - za lwie kolory - bo lwem jestem, za dynie - bo uzależniona jestem, za to, ze w październiku mam rocznicę ślubu, za to, że candy Twoje wygram :D
P.S.
Jesteś 102 - jak Rudy :D,
a ja prawie trzynasta i pewnie prawie wygram :)
Trafiłam do Ciebie przypadkowo ale będę tu wracać. Nie mogę się napatrzeć na twoje prace, są cudne.Szczególnie kolory do mnie przemawiają. Chciałabym i ja takie śliczne minetki bo chociaż zielone to kojarzą mi się z jesienią. Bo jesień dla mnie to kolory: nieba z chmurami, liści, kasztanów, dymu z ogniska, jabłek, jeżyn i przede wszystkim niesamowite kolory lasów w jesiennym słońcu. Pozdrawiam.:)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńP.S. UUUUUUppppppssss nie doczytałam o candy :((( Zapisuję się oczywiście i co jest pięknego w jesieni:
OdpowiedzUsuń"Co jest pięknego w jesieni?
Nie to że lato na zimę zmieni.
i nie to
że z ulic zrobi błoto.
Co jest pięknego w jesieni pytasz.
To, że się z nią jak z przyjaciółką witasz
To że Ci główkę posypie nutką melancholii,
nie poskąpi Ci pięknej z jarzębiny kolii.
Że Ci nogi ciepłym pledem otuli, w kominku rozpali
i poda herbatkę z malinami i tak dalej...
Lecz najważniejsze, że do refleksji Cię zmusi,
którą w innej porze chciałabyś w sobie zdusić.
oczywiście zapisuję się:)
OdpowiedzUsuńa co podoba mi się w jesieni:
feria jesiennych barw, świat nabiera kolorów.a poza tym jestem z jesieni:)pozdrawiam
Co jest pięknego w jesieni? Przede wszystkim jej KOLORY, Zapachy - zapach palonego ogniska, zapach oranej ziemi.
OdpowiedzUsuńPiękne są jej długie wieczory, przy świecach i przy herbatce lipowej z miodem. I piękne jest oczekiwanie na pierwszy śnieg.
Oczywiście, że się zapiszę!
OdpowiedzUsuńA w jesieni podobają mi się ciepłe kolory, chociaż ostatnie deszcze i śnieg na Śnieżce za oknem nie nastraja mnie pozytywnie i jako zmarźluch przeogromny razem z moim czerwonym od kataru nosem nie lubimy już jesieni:(
http://czarnalolapogodzinach.blogspot.com/
to ja się zapisuję. mitenki przecudne. jesień kocham za kolory które uwielbiam - zielenie, czerwienie, brązy, żółcie.. a do tego wszystkiego... akurat 23 października będę mieć 7 rocznicę ślubu :D więc wygrana była by w sam raz prezentem :D
OdpowiedzUsuńKolory, światło (jak dobrze idzie), poczucie kruchości i przemijania, nadzieja na wiosnę, która w końcu zawsze przychodzi. Jesień to moja ukochana pora. Nieoczywista:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Autorkę pięknego wyrobu
Piekne mitenki, chętnie bym je przygarnęła:)
OdpowiedzUsuńA w jesieni kocham zółcie, pomarańcze i czerwienie. Uwielbiam budzić się rano i słyszeć jak deszcz rytmicznie uderza o parapet a ja wiem, że nie muszę wychodzić z domu:)
Zapraszam na moje candy:
http://piecykowo.blogspot.com/
Pozdrawiam:)
Ni mogę się napatrzeć takie są piękne... :) W jesieni uwielbiam wielość kolorów liści, owoce, które w końcu nie pochodzą z chin :), kasztany i żołędzie, z których można robić zwierzątka i kwakanie kaczek odlatujących do ciepłych krajów. A... i jeszcze wyprawy na grzyby :)
OdpowiedzUsuńto i ja się ustawiam w kolejce.
OdpowiedzUsuńA w jesieni piękne jest to, że świat przybiera wspaniałe kolory, to, że bezkarnie można przykryć się ulubinym kocykiem i poczytać ksiązkę, to że można otulić szyję grubym, kolorowym szalem.
przepiękne te fiolety i koronki i jedwabie ... :)
OdpowiedzUsuńniesamowicie piękne! a w jesieni uwielbiam zapach suchych liści i ten szum pod stopami gdy idę na spacer...
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię jesieni, bo zapowiada nadchodzącą zimę. Jestem stworzeniem światło i ciepłolubnym i jedyne, co mnie w jesieni zachwyca - to piękna paleta barw jesiennego lasu i obfitość dojrzałych owoców.Zasilam swoją osobą to zacne grono i jednocześnie zapraszam na moje candy: roma-dobrenaspleen.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCudne rękawki :) Na obecne chłody idealne. Jesień byłaby jeszcze piękniejsza gdyby pozostała z letnimi temperaturami - przyjemniej dla mnie :)Cudnie byłoby przechadzać się wśród pomarańczowo - czerwonych liści w letniej sukience.
OdpowiedzUsuńMamo! Ale piękności! I w takich pięknych kolorach! Ja uwielbiam jesień za ferię barw - żólcie, czerwienie, szarości, brązy, zielenie. Cudne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piękne w jesieni są barwy, zapachy, obfitość darów i Twoje mitenki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Agnieszka
...co pięknego jest w jesieni?
OdpowiedzUsuńto kolory, które widzę w lesie. Szum liści pod nogami i promyki słońca, które rozgrzewają moją buzię. Jednym słowem to moja ulubiona pora roku.
Chętnie się dopisuje do candy.
Pozdrawiam
...od jakiegoś czasu zaglądam do Ciebie, fantastyczne experymenty i filcowije tworzysz!
OdpowiedzUsuńnie będę wymyślać o tych barwach, liściach i owocach - z jesieni się wzięłam i już...
pozdrawiam http://floressy.blogspot.com/
kocham jesień słoneczną, zielono żołtawo rdzawą, melancholię i kubek gorącej herbaty...
OdpowiedzUsuńprzepiękne, pozdrawiam jesiennie - adusia
A ja w jesieni uwielbiam zapach "przejściowy", gdy niby jeszcze wiosna, a już inaczej pachnie, albo już prawie zima, ale jeszcze pachnie jesienią. Tak, jesień zdecydowanie ma swój zapach! Lubię chrupiące pod butami orzechy włoskie na moim podwórku i bombardujące mnie żołędzie w drodze na przystanek. Lubię też, gdy podmuch wiatru jest tak silny, że strząsa za jednym zamachem prawie wszystkie liście z żółtego drzewa wyglądające jak confetti :) Ale nie lubię marznących nadgarstków, więc staję w tej kolejeczce!
OdpowiedzUsuńsą absolutnie piękne!!! oj marzą mi się takie... oczami wyobraźni widzę je na moich dłoniach
OdpowiedzUsuńa co ładnego jest w jesieni? absolutnie wszystko
-tysiące ciepłych barw lśniących w ciepłych promieniach słońca
-szelest liści pod butami
-dom pachnący suszonymi grzybami
-korale czerwonej jarzębiny ciężko zwisające z gałązek drzew
-krople deszczu dzwoniące o szybę
-kwieciste kalosze, którym nie straszna jest żadna kałuża
-cieplutki szal na szyi i mitenki w magicznych kolorach jesieni, gdy pierwszy chłód o poranku
-odrobina nostalgii
-odkurzane w pamięci wspomnienia przy kubku aromatycznej herbaty...
jesień piękna jest i basta! ;)
dołączam do jesiennej zabawy. rękawki są przecudnej urody. żeby spełnić oczekiwania, to moim zdaniem najpiękniejsze w jesieni jest to, że są kasztany. uwielbiam je. w kieszeni każdej kurtki czy płaszcza mam kilka, w torebkach i wszędzie gdzie się da. idąc na spacer spoglądam na ziemię, a tak ślicznie mieni się jakiś kasztaniak. a najpiękniejsze dla mnie są te poobijane, takie potrzaskane, których nikt nie chce zbierać. schylam się po nie i mówię do niego, że ja Cię przygarnę ;)
OdpowiedzUsuńHello!
OdpowiedzUsuńI want to play with you, please enter my name...
I post in my sidebar...
I love the autumn colors of the autumn immense landscape, the pleasant walks!
lapappilon@gmail.com
lapappilon.blogspot.com
Hugs
Eva from Serbia
Moja Jesień rozbrzmiewa muzyką o jesiennych różach szepczących o rozstaniu...z latem, o spacerującym w lesie staruszku i czekającej w chacie staruszce - "jesień idzie rady na to nie ma". Czasami nucę jesienną zadumę, albo wspominam z Tuwimem jak to "Księżyc z chmurek prześwitywał jesienny...". Jesień - "złotawa, krucha i miła...", lub dzwoniąca w szyby deszczem jest dla mnie jednakowo piękna. Uwielbiam jej zapach, złote kobierce, którymi wymoszczone są leśne dróżki,wirujące na wietrze liście przypominające małe świetliste elfy, rdzawe grzybki oplatające sobą spróchniałe, omszałe pnie i czerwone kapelusze muchomorów. Lubię przyglądać się ludziom uśmiechających się do ciepłych promieni słońca. Jesień jest taka spokojna i relaksująca... Wyzwala w ludziach poezję - na co dowodem są przepiękne komentarze moich poprzedniczek :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie, a Tobie Licho dziękuję za niebanalne candy.
OdpowiedzUsuńJesienią z pewnością każdemu przydadzą sie mitenki, szczególnie tak urodziwe jak te Twoje!
OdpowiedzUsuńCo więcej mogę dodać,
piękne rzeczy wykonujesz
i pozdrawiam serdecznie:)
Witam, bardzo ładne prace. Aż chce się je mieć! Z miła chęcią poczekam na wyniki candy.
OdpowiedzUsuńCo do jesieni, mój chłopak ją bardzo lubi. Zawsze powtarza mi, że w jesieni jest coś wyjątkowego i że lubi o tej porze roku jeździć pociągami. Podoba mi się ogólnie zmienność, to że po lecie przychodzą chłodne poranki a potem zima i pierwszy czysty śnieg (ten stan nie jest permanentny):)
Jesień jest dla optymistów bo pesymiści nawet w ciepłym lecie znają jakieś "ale".
Pozdrawiam
Hej, Zapisuje sie na te piękne Mitenki:) Odrazu zapraszam do siebie na Candy niespodzienkę :)
OdpowiedzUsuńJesień lubie za palete złamanych, przegryzionych kolorów które są bardzo nasycone i cudownie wzbogacają nasze wnętrza gdy przygarnie się odrobinę liści, jarzębiny czy tarniny :) Pozdrawiam
Witaj, zajrzałam tu przypadkiem i zostaję na stale. Blog dodaję do ulubionych.
OdpowiedzUsuńMinetki cudowne, przewspaniałe, a te przenikanie kolorów - bomba :)
Co kocham w jesieni? Jesień kocham za kolory, natura dostarcza nam tyle niesamowitych kolorów, zmieniających się z każdym dniem, z każdym odbiciem słońca...
Lubię także jesień za czas zadumy, zatrzymania się nad swoim jestestwem... za przemijanie, za powspominanie Tych którzy odeszli (tak jak liście i lato odchodzi)...
Super mitenki takie inne :).
OdpowiedzUsuńChętnie je przygarnę dla mojej siostry bo lubi zielony :).
A jesień lubię za jej różnorodność w barwach i pogody ale to już trochę mniej hihi.
i ja spróbuje
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Kasia
ka.strzalka@wp.pl
To co lubię w jesieni to kolory.
OdpowiedzUsuńInfo o candy jest na moim blogu http://pogodzinach7.blox.pl/2011/10/Rozne-cukierasy.html
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMusiałam usunąć posta, bo podałam Twojego linka zamist swojego :-(Dołączam do zabawy :-) Zapraszam do mnie na candy - http://wmoimmagicznymswiecie-magda.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńW jesieni lubię różnorodność kolorow, szczególnie tych na drzewach, wtedy mogę wyciągnąć aparat i' wyfotografować się' za wszystkie czasy, poza tym magiczne 'stuk - puk' deszczu o szyby i magię świeczek palonych w domu - nigdy nie wyglądają tak pięknie i nie stwarzają takie nastroju jak jesienią :-)
W jesieni kocham kolory...spadające liście i grzyby ;)
OdpowiedzUsuńA po mitenki ustawiam się w kolejce...Piękności!!!
prześliczny ten filetowy szal. idealny właśnie na tegoroczną jesień. wprawdzie pogoda w kratkę, ale jesienne spacery z kimś bliskimi o razu na serduszku cieplej. to najbardziej lubię! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wszkatulce.blogspot.com
I ja zapisuję się kolejce:)
OdpowiedzUsuńJesień- najpiękniejsza pora roku- pełna kolorów, darów ziemi, pena tajemnicy i...marzeń- to właśnie jesienią, kiedy na dworze po złotej jesieni przychodzi szarość i deszcz, powstaje w mojej głowie i sercu najwięcej marzeń, z nastrojową muzyką,gorącą czekoladą w kubku i zapachem truskawkowej świeczki.. bo marzenia powstają jesienią, ale mają zapach i smak truskawek:) cóż, taka już jestem jesienią.
Pozdrawiam Kasia
Ja chcę, ja chcę! Śliiiczne są i moje kolorki zdecydowanie.
OdpowiedzUsuńA w jesieni lubię to, że wbrew pozorom jest bardziej kolorowa nić lato, uwielbiam te liście leżące pod stopami, tak kolorowe i pachnące jesienią właśnie, błyszczące kasztany, no cudo!
A kiedy pada i jest brzydko, bez krępacji siadam w fotelu, popijam herbatkę i czytam. To jest to co tygryski lubią najbardziej :D
Przepiękne, bardzo by mi się przydały :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
urody są przedniej, zdecydowanie moja tonacja kolorystyczna
OdpowiedzUsuńbeakie@wp.pl
Przepiękne te mitenki, zwłaszcza zielone w kolorach jesieni... Uwielbiam zieleń jesienną, jak i jesień...
OdpowiedzUsuńA co jest pięknego w tej nostalgicznej porze roku?
Może nietypowo, ale uwielbiam święto Wszystkich Świętych, ten zapach zniczy na cmentarzu to morze światła o zmierzchu a wcześniej ten ogrom kwiatów które jak kobierce ciepłe okrywają zimne ostatnie nasze leże...
Pozdrawiam i ustawiam się w kolejce a nuż właśnie to to moje ulubione święto założę te cudeńka ;)
http://szmaragdowykotek.blogspot.com/
Z radością wezmę udział w zabawie dla mnie jako dla florystki jesień jest najbogatszą porą roku w różnego rodzaju owoce.
OdpowiedzUsuńFeeria barw jaka jest dookoła nas inspiruje do pracy.
Natomiast kiedy za oknem zimno i deszczowo lubię usiąść w moim ulubionym fotelu z kubkiem gorącej herbaty i książką na którą nie mam czasu kiedy indziej czasu .
pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie na kwiatynatury.blogspot.com
Przypadkiem tu trafiłam. masz zaczarowane pomysły w głowie i świetnie operujesz kolorem i fakturą.
OdpowiedzUsuńPozwól, że rozsiądę się u Ciebie i spokojnie pooglądam wszystkie piękne prace.
Dam sobie też chwilę radości w oczekiwaniu na wynik losowania i stanę w kolejce.
A dlaczego lubię jesień? Bo jest po lecie, mojej ulubionej porze roku, człowiek jest wtedy opalony, wysmagany słonkiem i na nim wtedy wiele kolorów pokazuje swój czar. Wtedy jest pora na przepiękne rzeczy, które mamy i potrafimy dobrać: dodatki, chusty, broszki, szale, swetry etc.
W zimie takie np mitenki zginą w konkurencji z rękawicami, wiosną może za szybko zrobić się ciepło. Te mitenki to na teraz.
Szaleńczo mi się podobają, szaleńczo.
Piękne są jesienne kolory w zimnym, wyostrzonym powietrzu. Piękne są jesienne zapachy- kasztanów, liści, późnych jabłek w sadzie, pierwszych przymrozków, piękna jest gładkość żołędzi i kasztanów (kasztany w każdych ilościach, takie świeżutkie, prosto z drzewa, gdy opadną po halnym wietrze, piękne są liście, w których można brodzić po kolana, szeleszcząc niesamowicie...Piękne są poranne mgły w oddali i góry wyrastające z "morza mgieł"...
OdpowiedzUsuńI piękne są nawet długie, rozpłakane deszczem dni, bo wtedy docenia się przytulne ciepło domu.
Kocham kolorowe liscie, grzyby, kasztany.
OdpowiedzUsuńW jesieni uwielbiam zmiany barw tzn jedno drzewo potrafi mieć kilka barw na raz, i kasztany i żołędzie i piękne słońce :P
OdpowiedzUsuńRękawiczki boskie jak wygram na pewno bede w nich chodzić:)
beautiful ♥ ♥ ♥ I hope for the best
OdpowiedzUsuńte mitenki zrobilas ze skrawków moich marzeń? Zakochalam sie w nich!!
OdpowiedzUsuńa w jesieni uwielbiam... szurać liśćmi:D ten szelest i zapach...
piękności ^^
OdpowiedzUsuńMitenki to bajka.Z chęcią ustawię się po to cudo w kolejce.A jesień to burza barw,zapachu i szeleszczących liści pod nogami:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne prace...
OdpowiedzUsuńJesienne kolory cudne...
przepiekne te mitenki
OdpowiedzUsuńa jesien dlaczego lubie
bo
tak jak w wierszu Tadeusza Wywrockiego
Jak nie kochać jesieni...
Jak nie kochać jesieni, jej babiego lata,
Liści niesionych wiatrem, w rytm deszczu tańczących.
Ptaków, co przed podróżą na drzewach usiadły,
Czekając na swych braci, za morze lecących.
Jak nie kochać jesieni, jej barw purpurowych,
Szarych, żółtych, czerwonych, srebrnych, szczerozłotych.
Gdy białą mgłą otuli zachodzący księżyc,
Kojąc w twym słabym sercu, codzienne zgryzoty.
Jak nie kochać jesieni, smutnej, zatroskanej,
Pełnej tęsknoty za tym, co już nie powróci.
Chryzantemy pobieli, dla tych, których nie ma.
Szronem łąki maluje, ukoi, zasmuci.
Jak nie kochać jesieni, siostry listopada,
Tego, co królowanie blaskiem świec rozpocznie.
I w swoim majestacie uczy nas pokory.
Bez słowa na cmentarze wzywa nas corocznie.
pozdrawiam
wieczka
Mam nadzieję,że jeszcze mogę stanąć w kolejce po te pikne mitenki :) A w jesieni kocham jej nepowtarzalny zapach,szelest liści w parku pod butami i kolory których jest nieskończona ilość. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprace niezwykle nostalgiczne i jesienne:) stylowe
OdpowiedzUsuń