Zatem zapragnęłam własnego. W niedzielę :) Użyłam czego się dało. Głównie kartonu po papierach. Z niego wycięłam i polepiłam kształt, do tego popodpalałam tu i ówdzie, ale palić się ładnie nie chciał niestety. Do tego użyłam pasty strukturalnej, stempla, pudrów i całej reszty dodatków. Na dole klamerki na notatki, półeczka na drobiazgi i zapasowa szpilka, może na dodatkowy miesiąc... :D
Zdjęcia nie najlepsze, bo nie mam baterii do aparatu i musi wystarczyć telefon.
Druga rzecz to zawieszka na drzwi do pracy. Podobno bardzo charakterystyczna :)
cudny kalendarz ^^ a te pajączki... po prostu wisienka na torcie ^^
OdpowiedzUsuńTabliczka - śliczna. Charakterystyczna...? Nie możet być... :P
Kalendarz rewelacyjny w każdym calu!
OdpowiedzUsuńZawieszka zresztą też :)
Jak tam ćwiczenia w bezzmarszczkowym przyklejaniu serwetek? ;)
Piękny kalendarz!.. i dodatkowy miesiąc by się przydał każdemu - tylko nie do pracy a na odpoczynek :)))
OdpowiedzUsuńNa próby nie było na razie czasu...:( Ale plany są na najbliższe dni.
OdpowiedzUsuńRewelacja!!!!! A ja tu na wyprzedaże czekam jak głupia zamiast tyłek i ręce ruszyć!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie zrobiłaś!
OdpowiedzUsuńojej, jakie śliczności:) i tyle smaczków i szczególików :) ale najbardziej mnie urzekły wędrujące pajączki:D
OdpowiedzUsuńSwietne!
OdpowiedzUsuńBajeczny kalendarz!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny i niepowtarzalny kalendarz,po prostu cudo
OdpowiedzUsuńCudny ten kalendarz. UUUU nie umiem tak zrobić ale pomysł ciekawy. Zawieszka świetna :)))
OdpowiedzUsuńKalendarz cudny , piękna kolorystyka. Zawieszka na drzwi rewelacja :)
OdpowiedzUsuńŚwietny kalendarz! Gratuluję pomysłu:) A zawieszka prezentuje się fantastycznie - czcionka i dodatki idealnie ze sobą współgrają.
OdpowiedzUsuńKapitalny kalendarz.
OdpowiedzUsuńZostaję u Ciebie :-)