Popełniłam ostatnio decoupki.
Zydelek dla córci.
Ten kwiatowy papier po prostu śnił mi się po nocach, musiałam nabyć... :) Wróżkę pofioletowiłam, żeby jakoś pasowała. Brakuje tu może trochę spójności w motywach, ale młodej się podoba.
I przerobiłam pewną krzynkę, która kiedyś mi ni wyszła, bo w porywie szału polakierowałam spękania lakierem wodnym i wyszły taki żółte gluty wszędzie. W skrzynce trzymam zamknięcia do skrzynek :) Teraz to wszystko trzeba było zedrzeć...Ale zostawiłam efekt jakby wielu warstw i przemalowań pod spodem...Doprowadzając ją zatem do jakiegoś stanu używalności otworzyłam w tym miesiącu Szufladę, na różano...
Położyłam na to wszystko jeszcze na koniec położyłam Distress Clear Rock Candy, do spękań w scrapbookingu, bo wychodzą bardzo malutkie, głębokie i niezawodne. Na dłuższą metę używanie tego specyfiku do decoupage'u jest nieopłacalne, ale raz, to nie zbiednieję.
Papier rzeczywiście cudowny! A motywy nabrałyby spójności jakbyś im zrobiła taka mgiełkę z farby. Kajka takie "opryski" robi. Albo przecierki delikatne wokół wróżki i motylków. Tak mi się wydaje bo sama nigdy tego nie próbowałam. Nie dziwie się, że się mebelek spodobał. Jest uroczy. Skrzyneczka też ciekawa.
OdpowiedzUsuńśliczne prace;)
OdpowiedzUsuńZydelek jak najbardziej fantastyczny! =}
OdpowiedzUsuńWitaj! Bardzo fajne prace!!!Pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńbardzo sympatyczna ławeczka! A pudełko ma super fakturę !!
OdpowiedzUsuńzydelek jest bombowy ja bym nic nie poprawiała
OdpowiedzUsuńskrzyneczka fajna - wygląda bardzo starociowo
pozdrawiam !!!
O ja sama bym chciała taki zydelek. Cudny i skrzyneczka również
OdpowiedzUsuńskrzynka super ale taborecik-no szok cudo
OdpowiedzUsuńpięknie tworzysz , dziękuję za odwiedziny i bardzo miłe komentarze :) oczywiście zapraszam ponownie , ja na pewno tu wrócę :)
OdpowiedzUsuńFaktura na pudełki w moim guście,a rydelek z wróżką jest niesamowity.
OdpowiedzUsuńPiękne Twory, ale różane pudełeczko jest bliżej mojej natury:)
OdpowiedzUsuń