Anna pragnęła zmienić kuchnię
otuloną w boazerię. Nie chciała pozbywać się drewna ze ścian i
sufitu, alternatywą było wiec przemalowanie. Jak leci. Wszystkiego.
Ścian na biało, krzeseł na biało. Stół był w koncepcji
niebieski.
Realizacja tego zamysłu trwa z
powodzeniem do dziś :) jest to projekt wielkoformatowy :)
Modernizacje, ulepszenia, strojenia...
zmiana wręcz kolosalna. Nie sposób w stopniu zadowalającym pokazać
wszystkiego na raz. Bo to będzie post o ścianach, szafkach, stole i
półce...
Zaczęło się jak zwykle niewinnie od
puszki farby, wałeczka, drabinki...
Noil Branc, jako specjalista- detalista
Anna i przecierki
Żyrandol
Efekt końcowy.
Sufit
Kolejnym bohaterem jest Stół.
Zyskał drugie oblicze dzięki
farbom Americana Decor Chalky Finish w kolorach Treasure, Lace i
Legacy.
Na deser Półeczka.
Początkowo szyldy nad haczykami pokryte były kilkoma warstwami farb. Po oczyszczeniu okazały się piękne, ceramiczne, pisane gotykiem. Haczyki w oryginale były niewyględne, zniszczone, obecnie zrobiono je z widelczyków.
Jedna z wersji wystroju.
Odmalowana dzięki farbom
Americana Decor Chalky Finish w kolorach Everlasting, Lace i Legacy. I
lakier DecoArt Light Satin Varnish.
jestem totalnie zakochana!!! przepiękna metamorfoza! mogę jedynie się domyślać jak wiele wysiłku włożyliście, żeby nadać tematu wszystkiemu nowy, przepiękny wyraz! wielkie brawa za determinację :)
OdpowiedzUsuńDzięki! W zasadzie to jeszcze nie koniec przrygody :)
UsuńWygląda bardzo sympatycznie. Kotu też się podoba :-) Fajny pomysł
OdpowiedzUsuńZmiana koloru, koncepcji, wystroju . Wszystko nowe ale jak stare. Super. Mnie czeka malowanie boazerii na przedpokoju i jestem pełna obaw. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńWow! You have been so busy! And that make over looks absolutely brilliant! LOVE it!
OdpowiedzUsuńLove your altered journal for the steampunk challenge blog too!
Hugs,
Claudia xxx
Straszny czad!!! Okrutnie mi sie podoba! Zaczynam żałować, że swoją w przedpokoju wyrzuciłam
OdpowiedzUsuń