Właściwie, to nadal nie wiem czy istota jest skończona...ale tak to już jest chyba z tym czasem, że wraz z jego upływem coś przybywa, coś ubywa... I w ramach zabawy zgłoszę ją na wyzwanie do scrapki-wyzwaniowo #73Coś Metalowego.
Metalowych elementów jest tutaj trochę. Przede wszystkim sprężyna, wskazówki, trybiki, mechanizm zegarka, blaszka pokryta pastą i farbą, blaszka i serce pokryte rdzą, ornament, łańcuch i klatka.
Bardzo to to ciekawe - patrzę na to i czas się zatrzymuje... :-)
OdpowiedzUsuńCudo!!! Zakochanam :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa kompozycja!
OdpowiedzUsuńTak to jest z tym upływem czasu, fakt, coś przybywa, coś ubywa...ale są też elementy, które pozostają stałe...Nareszcie istota tutaj :) Choć zdjęcia nie oddają czaru rzeczywistego, który miałam okazje zobaczyć, dotknąć i pomacać. Jest naprawdę magiczna!:) Ech, szkoda,że na te warsztaty z Tobą nie dotarłam, nieodżałowany czas.
OdpowiedzUsuńjestem po raz kolejny oczarowana tą Istotą
OdpowiedzUsuńWidzę, że udało Ci się dowieźć do domu w całości .
Miło było bardzo poznać Cie osobiście.
pozdrawiam
Wow!!! It's a bit spooky but I soooo love it!! Very imaginative and bold!
OdpowiedzUsuńCudo! I bardzo "z charakterkiem" :)
OdpowiedzUsuńJestem tą pracą tak samo zauroczona jak wtedy gdy widziałam jak powstawała...
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam Cię poznać...
Tworzysz arcydzieła!!
Pozdrawiam cieplutko
Dear Zoja,
OdpowiedzUsuńalso Your work is indeed very interesing work. I haven´t also never even thougth to make a Barbie-Medusa ;) or to cut the doll of kids ;). But it's logical, cheap and simple, it's even still plastic.
BTW: Millefiori is in art since Murano-glass connected with enamel and in every starter set of enamel-pulver. The question is how long You want to melt it and which effect.
Hugs x2 ...