Ostatnimi czasy pochłonęło mnie przerabianie różnych przedmiotów, które niechybnie wylądowałyby w koszu ze śmieciami. W sumie to ocaliłam już od takiego losu i ukryłam w szafce kilka różnych pudełek. Przy koszu na śmieci stały od kilku miesięcy dwa słoje po kawie- znalazłam je przy porządkach w szafce. I nadszedł czas.
Opakowanie po komplecie majtek bezszwowych na początek :)
W związku z wyzwaniem upcycking'owym na scrapki- wyzwaniowo
Przerobiony na lampion z zawartością chomikowanych, suszonych róż... uczepionymi starymi żabkami do firanek, również ocalonymi dla mnie przez siostrę...kapslem z okiem i innymi starociami...
może wisieć, może stać... :)
zawerniksowana o ocracklowana róża...papierowa
Poza tym słoiki różne również wzięły udział w przerabianiu...owe po kawie...
i jeszcze jeden po deserku dziecięcym- na małe, od babci, guziczki. Ne mógł być zbyt zdobny, bo zamieszka w szufladzie z innymi gratami
słoiki odegrały rolę w wyzwaniu słoikowym w Szufladzie
***
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Prześliczne:))Ślę słoneczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńPeninia ♥
http://peniniaart.blogspot.com/
Świetny ten lampion i bardzo pomysłowy,super!
OdpowiedzUsuńNiesamowite pomysły! Lampion jest piękny. Skąd ty masz takie pomysły?
OdpowiedzUsuńsą śliczne,
OdpowiedzUsuńrewelacyjne prace! lampion jest obłędny! a to oko w kapslu... mrrrr!!!! genialne!!! i hipnotyzujące :)))
OdpowiedzUsuń