Felting, Felt, jewelery,Filc artystyczny, decoupage, biżuteria, scrapbooking i inne...

***

Nie trzeba mnie wyganiać, nie trzeba mnie odpychać!


Obejmę jabłoń za szyję, zacznę z jabłonią usychać,


zapłaczę nad agrestem, przejdę się malinami,


będą skurczone liście, jagody z czarnymi plamami.


Nie trzeba mnie wyganiać! Szparagi wyginą suche,


do grząd cienistych truskawek namówię ciotkę ropuchę.


Kazimiera Iłłakowiczówna "Licho"


środa, 22 września 2010

Jesienna torebka

Z ufarbwanej wełny z postu poniżej powstała jakiś czas temu torebeczka mieszcząca format A4 spokojnie. Na to rzucony został motyl z prefilcu, który mi się troszkę skurczył i stał się wypukły.

Poza tym odbyłam pouczającą rozmowę z jedną Crattrioszką na temat farbowania. Jak to dobrze, że są tacy mądrzy ludzie, bo dzięki temu, może wreszcie przestanę się wściekać na tę moją wełnę... Wszystko polega na tym, że muszę teraz spróbować inaczej farbować... Głównie chodzi o ilość barwnika (za dużo), ilość octu (dużo) czas nurzania (chwilka i ostudzić), a może i o sam barwnik...Jestem jak dziecko we mgle, ale za to lubiące się bawić w chowanego...Od jutra dalsze eksperymenta...

Poza tym znalazłam, dzięki jednej craftlady, ciekawą stronę z tutorialami do filcowania
http://www.feltinglessons.com/
Bardzo pouczające, zwłaszcza o robieniu nuno.

Tymczasem rodzinnie wciągnęła nas gra Drawn i oderwać się od tego trudno...A grafika jak piękna, czarowna...


4 komentarze:

  1. Torebusia jest prześliczna, jakbym mogła to bym ją porwała, pozdrawiam serdecznie i dziekuję za odwiedzinki :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Stronę z tutkami znam, jest niezła.
    A o co chodzi z tym farbowaniem? Że za dużo barwnika dawałaś, a octu za mało? I z tym czasem nurzania...
    Ja farbuję na gazie (nie w piekarniku) i po iluś eksperymentach wychodzi mi OK, tylko nie wszystkie barwniki dają taki kolor jak sobie wyobrażam.

    OdpowiedzUsuń
  3. A chodzi o to, żeby nie gotować, tylko zagotować i zostawić. I dać dużo octu. Ale powiem, że i bywa mi tak, ze barwnik już nie wchodzi, a kolor taki sobie nadal na wełnie. Sprawdzone dzisiaj. Więc może i te barwniki takie sobie. Bo ja się uparłam na fuksję, taką jaką kupiłam w melanżu na ebayu i nijak mi nie wychodzi...

    OdpowiedzUsuń
  4. torba super, co prawda nie w moim kolorze, ale motyl na niej jest ekstra :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Dexter...