Wczoraj ja pojechałam do decokreacji po zakup czesanki i różnych decoupage'owych ingrediencji a mój TŻ poszedł sobie wieczorem z domu. Ja w tym czasie dokończyłam wić moje bransolety.
Jakiś czas temu pomyślałam sobie, że mam sporo jeszcze drutu pamięciowego, a że podobają mi się z niego bransolety i naszyjniki, kiedyś nagminnie takie sobie robiłam z lampworku, to i z filcu też nie powinny źle wyglądać.
wow, swietne bransolety, super pomysl!
OdpowiedzUsuń