Felting, Felt, jewelery,Filc artystyczny, decoupage, biżuteria, scrapbooking i inne...

***

Nie trzeba mnie wyganiać, nie trzeba mnie odpychać!


Obejmę jabłoń za szyję, zacznę z jabłonią usychać,


zapłaczę nad agrestem, przejdę się malinami,


będą skurczone liście, jagody z czarnymi plamami.


Nie trzeba mnie wyganiać! Szparagi wyginą suche,


do grząd cienistych truskawek namówię ciotkę ropuchę.


Kazimiera Iłłakowiczówna "Licho"


piątek, 29 października 2010

Kapciuchy- wyzwanie z Szuflady

Smaki dziedciństwa...Dużo różnych rzeczy kojarzy mi się z dzieciństwem...Ale najbardziej do dziś akrualny temat- zimne łapy i przemarznięte stopy, jak wracałam z sanek...
To przypomniało mi o pewnym zdjęciu, na którym walczę z kozakami prawie większymi od siebie...nie znalazłam tego akurat zdjecia, bo to cała sesja była, ale jakieś tam, z tymi kozakami jest...Znalazłam za to inne- w wełnianych kapciuszkach...
A że moja Dziunia wciąż wyciaga buty z szafy, rozwala je po domu, gubi kapcie i ciągle jej marzną stopy, to analogia sama się nasywa...
Miałam jej wyfilcować kapciuszki.
Wyzwanie w Szufladzie mnie zmobilizowało, oraz to, że znów jest tylko jeden kapeć, a drugiego wcięło...


A efekt małej formy- 13,5 cm długości, jest taki:


i do tego zdjęcia mnie samej w wieku wczesnodziecięcym z rzeczonym obuwiem...


9 komentarzy:

  1. Licha... super smak dzieciństwa... u mnie podobnież było.. tak czuję. Bardzo mi się filcowe kapcie podobują, ale Twoje foty malutkiej... słodkie :) (mi zdjęć nie robili w tym wieku wyobraź sobie, bo byłam ostatnia w domu.. co za niesprawiedliwość..)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja ze strony taty to pierwsza byłam, stąd mam setki takich różnych fotek :) Choć większość została w Elblągu...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękujemy za udział w szufladowym wyzwaniu. Obuwie młodej Damy fantastyczne, kolorek również- w sam raz na wybieg w Paryżu;)) Świetny pomysł, bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo zgrabne, stylowe botki, w modnej kolorystyce w dodatku :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne i rozkoszne paputałki. Ja też z wczesnego dzieciństwa mam bardzo mało zdjęć, ale uwielbiam takie historie rodzinne z przeszłości.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wow.... cudowne........
    Dziękujemy za udział w szufladowym wyzwaniu i podzieleniu się z nami wspomnieniami z dzieciństwa
    Pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Słodkie kapciuchy :-)
    Wspomnienia z dzieciństwa są najwspanialsze ze wszystkich wspomnień... a moje jak najbardziej są związane z walonkami o czym już pisałam na swoim blogu:-)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Dexter...