***
czwartek, 28 października 2010
Zbiża się halloween cz.1
A jeśli się zbliża, to czas coś podziałąć.Dyńkę prawdziwą będę robić wkrótce, na razie zrobiłam lampion jak dynię. Z filcu. Tylko muszę uważać jak stawiam świeczkę, co by se nie popalić filcowych kłaczków...
Ponadto, zrobiłam kilka tygodni temu kapelutek. miał być mały, jak toczek na głowę, ale się przeliczyłam i wełna zrobiła niespodziewajkę, i jest jednak większy, służy jako ozdoba na butelkę...Dorobiłam duszka i już...
Wełna była koszmarna i nie chwyciła tak, jak chciałam, rondo, jak przycięłam by wyciągnąć formę to w trakcie dalszego filcowania się porozłaziło...
Ale w sumie, jak na to patrzę po czasie, to nieźle wyszło i chyba bym już nie zmieniła...
No i obiedwie poszły się konkursować do Krainy Filcu... czas już był najwyższy...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kapelusz pierwsza klasa!
OdpowiedzUsuń